[AFERA GLOBTRADING SP. Z O.O. z KRAKOWA]

 

Niniejszy materiał ma charakter informacyjny i został przygotowany w interesie osób, które zawierały umowy ze spółką GLOBTRADING sp. z o.o. (dawniej WEKTOR–ZYSKU.PL sp. z o.o.), a także innych wierzycieli.

 

Treści przedstawione w niniejszym materiale:

  • opierają się na publicznie dostępnych źródłach oraz dokumentach urzędowych (m.in. KRS, KRZ, eKRS, EKW, Plan restrukturyzacyjny GOBTRADING),
  • zawierają linki do tych źródeł, aby każdy zainteresowany mógł samodzielnie zweryfikować fakty,
  • obejmują także materiały edukacyjne i ostrzeżenia regulatorów (np. KNF, CFTC), które mają charakter ogólny i prewencyjny.

 

Wszelkie oceny dotyczące przyczyn i charakteru działalności spółki stanowią opinię wierzycieli i są formułowane na podstawie dostępnych dokumentów, danych rynkowych oraz doświadczeń osób poszkodowanych. Mają charakter hipotez i nie przesądzają ostatecznie o odpowiedzialności osób fizycznych ani samej spółki. Ostateczne ustalenia co do faktów, odpowiedzialności cywilnej lub karnej należą wyłącznie do sądu oraz właściwych organów ścigania.

 

Publikacja tego materiału jest uzasadniona:

  • ochroną interesów wierzycieli i opinii publicznej,
  • faktem, że sprawa dotyczy spółki działającej publicznie, zarejestrowanej w Krajowym Rejestrze Sądowym,
  • oraz toczącymi się w jej sprawie postępowaniami sądowymi i prokuratorskimi, które są jawne i potwierdzają wagę problemu.

 

UWAGA!

 

Wszystkie osoby mające zawarte jakiekolwiek umowy inwestycyjne, umowy pożyczek, inne umowy nienazwane ze spółką GLOBTRADING sp. z o.o z Krakowa lub wcześniej spółką WEKTOR - ZYSKU.PL sp. z o.o. z Krakowa lub osoby, które mają polisy na życie i inne polisy znajdujące się w obsłudze tej firmy lub osoby które w jakikolwiek inny sposób powierzyły swoje oszczędności spółce GLOBTRADING sp. z o.o z Krakowa lub wcześniej spółce WEKTOR - ZYSKU.PL sp. z o.o. z Krakowa lub bezpośrednio Krzysztofowi Grossowi lub Romanowi Gębczakowi.

 

Według dostępnych danych spółka jest obecnie niewypłacalna, nie ma majątku który pozwoliłby na pokrycie zobowiązań wobec wierzycieli. W świetle ostatnich dostępnych sprawozdań finansowych spółki utrzymuje się ujemny wynik finansowy. Skala zobowiązań spółki wobec klientów sięga około 30 mln zł a liczba potencjalnych pokrzywdzonych około 160 osób. Komornik wszedł z zajęciem na lokal spółki. 

 

W 2024 roku panowie Gross i Gębczak próbowali po cichu i za plecami wierzycieli przeprowadzić postępowanie upadłościowe GLOBTRADING sp. z o.o. Postanowieniem z dnia 27 marca 2025 Sąd oddalił ich wniosek o ogłoszenie upadłości spółki.

 

Obecnie panowie Gross i Gębczak uruchomili postępowanie o zatwierdzenie układu (to rodzaj postępowania układowego). Będą nas namawiać na zawarcie z nimi układu. To naszym zdaniem iluzoryczny plan, bez pokrycia w realnym biznesie. Typowy zabieg, żeby „kupić czas” i uniknąć ewentualnej osobistej odpowiedzialności.

 

Sprawa jest pilna, ważna i rozwojowa !

 

 

 

 

[KTO STOI ZA GLOBTRADING]

 

Spółka GLOBTRADING SP. Z O.O. powstała poprzez zmianę nazwy z wcześniejszej WEKTOR - ZYSKU.PL sp. z o.o.). To ten sam podmiot i ci sami ludzie. Krzysztof Gross i Roman Gębczak.

 

[SYTUACJA FINANSOWA, MAJĄTEK I DŁUGI SPÓŁKI]

 

W świetle samych tylko sprawozdań finansowych spółki jej sytuacja uniemożliwia spłatę zobowiązań. Spółka kolejny rok z rzędu wykazuje stratę.

 

Link do dokumentów:   

https://ekrs.ms.gov.pl/rdf/pd/search_df

Uwaga: po wyświetleniu strony w okienko wyszukiwarki wprowadzić pełny nr KRS spółki tj. 0000519124 

W świetle dostępnych danych jednymi realnymi składnikami majątku spółki są dwa lokale znajdujące się w Krakowie w budynku przy ulicy Bociana 4A, garaż, sprzęt komputerowy i meble. Na jednym z lokali prowadzona jest już egzekucja komornicza z lokalu. Kilku wierzycieli wpisało się też na hipotekę tego lokalu.

 

 

Link:

https://przegladarka-ekw.ms.gov.pl/eukw_prz/KsiegiWieczyste/pokazWydruk

Uwaga: po wyświetleniu strony w okienko wyszukiwarki wprowadzić pełny nr Księgi wieczystej tj. KR1P / 00556991 / 0

 

W świetle informacji do których wierzycielom udało się dotrzeć skala zobowiązań spółki wobec jej klientów i innych wierzycieli osiąga wartość około 30 mln zł a liczba potencjalnych pokrzywdzonych wynosi około 160 osób.

 

 

 

[Korekta narracji o „21 mln zysku”]

W Planie restrukturyzacyjnym GLOBTRADING, który każdy z Wierzycieli może pozyskać z akt postępowania, panowie Gross i Gębczak twierdzą, że w latach 2021–2022 spółka miała osiągnąć zysk rzędu 21 milionów złotych z działalności tradingowej. Tę informację przedstawiają jako dowód „skuteczności” swojej strategii.

Twierdzenie o 21 mln zł zysku w latach 2021–2022 nie znajduje potwierdzenia w oficjalnych dokumentach. Spółka w 2021 miała niewielki dodatni wynik (ok. +0,3 mln zł), ale w 2022 wyniki zaczęły się pogarszać drastycznie (strata ok. - 9 mln zł). Spółka sama przyznaje, że rok 2023 zakończył się przychodem 74 993,64 zł i stratą netto 346 690,09 zł (wprost w Planie restrukturyzacyjnym) – co nie potwierdza żadnej trwałej rentowności tej działalności.

Żadne oficjalne dokumenty finansowe nie potwierdzają więc rzekomego „zysku 21 mln zł. Wręcz przeciwnie – każdy kolejny rok po roku 2021 zamykał się stratą, a zobowiązania spółki narastały.

 

 

[POTENCJALNY MODEL DZIAŁANIA GLOBTRADING]

 

Poniżej prezentowane oceny dotyczące przyczyn i charakteru działalności spółki stanowią opinię wierzycieli i są formułowane na podstawie dostępnych dokumentów, danych rynkowych oraz doświadczeń osób poszkodowanych. Mają charakter hipotez i nie przesądzają ostatecznie o odpowiedzialności osób fizycznych ani samej spółki. Ostateczne ustalenia co do faktów, odpowiedzialności cywilnej lub karnej należą wyłącznie do sądu oraz właściwych organów ścigania.

 

Z ustaleń wierzycieli wynika, że model działania spółki GLOBTRADING mógł co najmniej od pewnego momentu spełniać cechy schematu SPRZEDAŻY LAWINOWEJ w rozumieniu art. 24a ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji.  Na czym to polega?

Sprzedaż lawinowa to mechanizm, w którym:

  • klient jest kuszony obietnicą wyjątkowo wysokiego zysku,
  • kolejne środki na spłatę wcześniejszych klientów pochodzą nie z realnej działalności, tylko od nowych wpłacających,
  • cały system musi się nieustannie „rozrastać”, żeby nie runął.

 

W niektórych umowach oferowanych przez GLOBTRADING pojawiały się zapisy o oprocentowaniu rzędu kilkuset procent w skali roku. Takie warunki są nierealne w legalnym obrocie finansowym i wskazują z dużym prawdopodobieństwem na możliwy mechanizm piramidy/sprzedaży lawinowej. To oznacza, że niektóre osoby zawierające umowy w z dużym prawdopodobieństwem mogły być wciągane w system, którego celem było już tylko łatanie wcześniejszych zobowiązań i podtrzymywanie pozorów wypłacalności.

 

[POZYSKIWANIE ŚRODKÓW I PRYWATNE KONTO MAKLERSKIE]

W planie restrukturyzacyjnym panowie Gross i Gębczak sami przyznają, że prowadzili „działalność w zakresie pozyskiwania środków pieniężnych od osób fizycznych w zamian za gwarancję uzyskania w przyszłości korzyści finansowych”(str 3.pkt 3) działalność w zakresie pozyskiwania środków pieniężnych od osób fizycznych w zamian za gwarancję uzyskania w przyszłości przez te osoby korzyści finansowych) oraz (str 4: Dodatkowa część aktywności Dłużnika związana była z operacjami tradingowmi na rynku pozagiełdowym na instrumentach z CFD (Contract for Diference) w oparciu o przyjętą, własną strategię tradingu. Spółka dokonywała transakcji na głównych indeksach giełdowych, indeksach rynku USA S&P500, rynku Niemieckiego DAX, rynku Szwajcarskiego SUI20 oraz polskiego parkietu GPW największych 20 spółek z indeksu WIG20). Tego rodzaju praktyka – bez zezwolenia Komisji Nadzoru Finansowego – może ewentualnie wypełniać znamiona czynu zabronionego z art. 178 ustawy o obrocie instrumentami finansowymi oraz art. 171 ust. 1 i art. 161 Prawa bankowego, które zakazują prowadzenia działalności parabankowej i gromadzenia środków pieniężnych od ludności bez stosownych uprawnień i wystawiania środków na ryzyko .

Co więcej, sami w Planie restrukturyzacyjnym przyznają, że w ramach tzw. strategii tradingowej korzystali z prywatnego konta maklerskiego (str 9: W wyniku analiz rynkowych podjęto decyzję o rozpoczęciu działalności tradingowej z wykorzystaniem prywatnego konta maklerskiego celem realizacji założeń GL i regulowania ciążących na Spółce zobowiązań). Oznacza to wyprowadzanie środków poza rachunek firmowy i narażanie kapitału powierzonych pieniędzy na ryzykowne operacje spekulacyjne, bez jakiejkolwiek ochrony prawnej dla klientów. To działanie ukryto w dokumencie pod ogólnikowym opisem działalności, ale w praktyce sprowadzało się do obracania cudzymi pieniędzmi bez prawa i zabezpieczenia, co mogło narazić setki osób na nieodwracalne straty.

[PRÓBA UPADŁOŚCI ZA PLECAMI WIERZYCIELI]

 

W roku 2024 panowie Gross i Gębczak działając za plecami większości wierzycieli próbowali „po cichu” przeprowadzić upadłość spółki GLOBTRADING. Postępowanie w przedmiocie ogłoszenia upadłości wszczęte zostało w dniu 01.07.2024 r. pod sygnaturą KR1S/GU/844/2024 a zakończone 24.07.2025 r.

Link:

https://krz.ms.gov.pl/#!/application/KRZPortalPUB/1.9/KrzRejPubGui.SzczegolyPostepowania?params=JTdCJTIyaWQlMjIlM0ElMjIzNzk0NzAyMy1hNDkzLTQ2Y2UtYjQ3Ni03NjgwMWI4OGQwMGElMjIlN0Q%253D&seq=0

 

Sąd, postanowieniem z dnia 27.03.2025 roku postanowił: oddalić wniosek o ogłoszenie upadłości dłużnika.

Link:

https://krz.ms.gov.pl/#!/application/KRZPortalPUB/1.9/KrzRejPubGui.SzczegolyPostepowania?params=JTdCJTIyaWQlMjIlM0ElMjIzNzk0NzAyMy1hNDkzLTQ2Y2UtYjQ3Ni03NjgwMWI4OGQwMGElMjIlN0Q%253D&seq=1

[uwaga: wchodzimy w zakładkę Przebieg postępowania, klikamy w suwak Rozwiń Wszystko i pod nagłówkiem Prawomocne oddalenie wniosku o ogłoszenie upadłości na podstawie art. 13 ust. 2 - Prawo upadłościowe znajdziemy hiperłącze o numerze 20250724/00584 Klikając w nie  - wejdziemy do treści obwieszczenia Sądu.] 

 

Sąd oddalił ten wniosek panów Grossa i Gębczaka działając na postawie art. 13. ust. 2 Prawa upadłościowego, który stanowi: „Sąd oddala wniosek o ogłoszenie upadłości, jeżeli majątek dłużnika nie wystarcza na zaspokojenie kosztów postępowania lub wystarcza jedynie na zaspokojenie tych kosztów.”

 

Co to oznacza w praktyce?

Jeżeli spółka nie ma majątku, lub jest go tak mało że nie starczy nawet na opłacenie syndyka, kosztów ogłoszeń, czynności komorniczych itp., sąd nie ogłasza upadłości. Postępowanie upadłościowe nie może być prowadzone „na pusto”, bo koszty muszą być pokryte z majątku dłużnika. Wtedy właśnie zapada postanowienie o oddaleniu wniosku o ogłoszenie upadłości (tak jak w przypadku GLOBTRADING).

 

Panowie Gross i Gębczak składając wniosek o ogłoszenie upadłości GLOBTRADING najprawdopodobniej liczyli, że w ten sposób „zamkną” temat i ukryją się za postępowaniem upadłościowym. Sąd oddalił ich wniosek, powołując się na art. 13 ust. 2 Prawa upadłościowego. Ten przepis mówi jasno: jeśli majątek dłużnika nie wystarcza nawet na pokrycie kosztów postępowania upadłościowego, sąd nie może ogłosić upadłości.

 

 

Innymi słowy – spółka jest tak pusta, że nie stać jej nawet na „własny pogrzeb”.

[PRÓBA UKŁADU – O CO W TYM CHODZI ?]

Po tym jak sąd oddalił wniosek o upadłość GLOBTRADING, panowie Gross i Gębczak próbują ratować się postępowaniem o zatwierdzenie układu.

Postępowanie o zatwierdzenie układu zostało wszczęte pod sygnaturą: KR1S/GRz-nu/235/2025 w dniu 25.07.2025 a więc  natychmiast po publikacji przez sąd obwieszczenia oddalającego prawomocnie wniosek o upadłość GLOBTRADING.

 

 

Link:

https://krz.ms.gov.pl/#!/application/KRZPortalPUB/1.9/KrzRejPubGui.SzczegolyPostepowania?params=JTdCJTIyaWQlMjIlM0ElMjI4MDIzZDZjNy0zNTZiLTQ4NTktODIxMy03Mzg5Zjc2NjA4M2IlMjIlN0Q%253D&seq=1

Czym jest układ?

Układ w świetle Prawa restrukturyzacyjnego to porozumienie między dłużnikiem a wierzycielami, zatwierdzane przez sąd. Polega ono na tym, że wierzyciele zgadzają się na określone warunki spłaty (np. umorzenie części długu, rozłożenie go na raty, odroczenie terminów), a w zamian dłużnik zobowiązuje się prowadzić działalność i spłacać wierzycieli zgodnie z przyjętym planem.

W teorii układ ma być szansą na uratowanie firmy, która ma realną działalność, pracowników i możliwość zarabiania tak, by wierzyciele odzyskali więcej niż w upadłości. W praktyce jednak, jeśli dłużnik nie ma żadnego majątku ani realnych, stabilnych źródeł dochodu, układ staje się tylko fikcją i sposobem na kupowanie czasu.

Panowie Gross i Gębczak postanowili działać szybko. Otrzymaliście już Państwo lub otrzymacie w najbliższych dniach od Pani Mecenas Beaty Zborowskiej – Nadzorcy układu -  listy polecone z propozycją zawarcia układu. Listy zawierać będą karty do głosowania i szczegółowe instrukcje w tej sprawie. Głosowanie nad układem odbywać się będzie przez system teleinformatyczny bardzo szybko i trwać będzie tylko do 10.10.2025 r.

O szczegółach głosowania w zakładce: [WASZ GŁOS MA KLUCZOWE ZNACZENIE.] [JAK DZIAŁA GŁOSOWANIE NAD UKŁADEM?].

W propozycji zawarcia układu ze strony panów Grossa i Gębczaka chodzi o to, żeby przekonać wierzycieli i sąd, że mają „plan” na spłatę części zobowiązań i w ten sposób uniknąć ewentualnej osobistej odpowiedzialności.

Jak to wygląda naprawdę?

Z Planu restrukturyzacyjnego wynika, że ich propozycje na zarobienie i zwrot pieniędzy wierzycielom to m.in.:

  • 70% przychodów ze sprzedaży sublicencji do bota tradingowego – produktu, którego realna wartość i możliwości sprzedażowe są iluzoryczne,
  • 20% zysków z tradingu – czyli z tego samego mechanizmu, na którym wcześniej mieli stracić około 30 mln zł,
  • 10% ze sprzedaży polis na życie – rynku, na którym reputacja i zaufanie są kluczowe, a którego po tej sprawie panowie Gross i Gębczak już nie mają.

Rozbijmy to na szczegóły. Dla uproszczenia obliczeń przyjmujemy, że skala zobowiązań to 30.000.000 zł.

 

  1. 70% przychodów ze sprzedaży sublicencji do bota tradingowego

 

Jak działa rynek botów tradingowych?

Na świecie istnieją setki algorytmów i platform do automatycznego tradingu. Najtańsze boty sprzedaje się za 50 - 500 USD miesięcznie. Najdroższe, profesjonalne rozwiązania instytucjonalne kosztują kilka tysięcy dolarów, ale są kupowane tylko przez wąskie grono funduszy. Globalne platformy (np. 3Commas, Cryptohopper) mają tysiące klientów i milionowe przychody. Jednak stoją za nimi wieloletnie inwestycje i potężne zespoły IT, a nie spółki z długiem 30 mln zł.

 

Dlaczego nikt poważny nie uwierzy w takiego bota?

Na rynkach finansowych obowiązują jasne standardy:

 

  • Niezależny audyt wyników – każda firma oferująca strategię tradingową lub fundusz inwestycyjny musi pokazać potwierdzone wyniki, najlepiej z kilkuletniego okresu. Weryfikacji dokonują zewnętrzne podmioty (np. audytorzy finansowi, niezależne serwisy typu MyFXBook czy brokerzy). Wyniki GLOBTRADING panów Grossa i Gębczaka mówią same za siebie.
  • Powtarzalność i stabilność – strategia musi działać w różnych warunkach rynkowych, a nie tylko w jednym wybranym okresie.
  • Transparentność – uczciwe podmioty publikują pełne dane o ryzyku, drawdownach (spadkach kapitału), kosztach i ograniczeniach.

 

Boty tradingowe nie są też są cudownym rozwiązaniem na rynku kapitałowym. Amerykańska agencja  CFTC – Biuro Edukacji i Outreach (OCEO) wydała 25 stycznia 2024 r. Ostrzeżenie dla klientów pod tytułem „AI nie zmieni botów tradingowych w maszyny do zarabiania pieniędzy”

 

Link:

CFTC Customer Advisory Cautions the Public to Beware of Artificial Intelligence Scams

(uwaga: artykuł w języku angielskim)

 

Podejdźmy jednak do sprawy maksymalnie optymistycznie, odkładając na bok zastrzeżenia. Posłużmy się przy tym samym Planem restrukturyzacyjnym przygotowanym przez panów Grossa i Gębczaka.

 

Spółka zakłada, że będzie sprzedawać sublicencje na swój program algorytmiczny klientom indywidualnym z bardzo wysokim kapitałem (powyżej 1 mln PLN lub 250 000 EUR) oraz firmom z dużymi nadwyżkami finansowymi. Model opłat przewiduje:

 

  • 1% opłaty wstępnej od wartości kapitału na rachunku,

 

  • 9% opłaty rocznej serwisowej,

 

  • 30% tzw. opłaty za sukces od ewentualnego zysku,

 

  • obowiązkowe testy algorytmu przed podpisaniem umowy,

 

  • minimum 5-letnią współpracę z klientem.

 

 

Brzmi imponująco, ale w praktyce to niemożliwe do zrealizowania:

 

  • Bariera wejścia jest absurdalna – klienci z kapitałem rzędu 1 mln zł czy 250 tys. EUR mają dostęp do renomowanych, sprawdzonych funduszy hedgingowych, banków inwestycyjnych czy globalnych fintechów, które oferują o wiele lepsze warunki i mają wieloletni track record. Dlaczego mieliby ryzykować z nieznaną, zadłużoną spółką z Krakowa?

 

  • Brak niezależnego audytu. Wyniki testów podane w planie restrukturyzacyjnym nie zostały potwierdzone przez żadną zewnętrzną instytucję ani audytora. To tylko twierdzenia samej spółki.

 

  • Brak klientów i umów. Na dzień sporządzenia planu nie ma ani jednej podpisanej umowy sublicencji. Są tylko obietnice i zapowiedzi.

 

  • Sprzeczność z realiami rynku. Globalne platformy tradingowe, jak 3Commas czy Cryptohopper, inwestują miliony dolarów w rozwój i reklamę, a mimo to sprzedają licencje po kilkaset USD rocznie.

 

  • Brak wiarygodności. Globtrading nie posiada żadnych niezależnych audytów wyników algorytmu, żadnych umów z klientami ani reputacji na rynku fintech. Bez renomy i historii sukcesów, nikt poważny nie powierzy im milionów złotych.

 

  • Nierealne opłaty. 9% opłaty serwisowej + 30% od zysku to poziom opłat wyższy niż w najlepszych funduszach hedgingowych świata. A tam pracują całe zespoły matematyków, programistów i traderów. Globtrading nie ma takiej infrastruktury.

 

  • Warunki współpracy są odstraszające. 5-letnie związanie się z firmą bez reputacji i z historią dużych strat finansowych jest nie do zaakceptowania dla żadnego racjonalnego inwestora.

 

  • Brak rynku docelowego. Ilu może być inwestorów detalicznych w Polsce gotowych oddawać w zarządzanie kapitał 1 mln zł nieznanej, zadłużonej spółce w restrukturyzacji. Tacy klienci mają dostęp do banków prywatnych, domów maklerskich czy globalnych platform tradingowych.

 

W planie restrukturyzacyjnym GLOBTRADING wskazano, że nowa strategia tradingowa została potwierdzona trzema rodzajami testów: backtesty na danych historycznych, testy na koncie demo oraz 8-miesięczny test na koncie realnym z kapitałem 9 000 euro, który miał dać stopę zwrotu 141%. Na tej podstawie ogłoszono „skuteczność algorytmu”. Brzmi efektownie, ale w praktyce to nie jest żadna gwarancja powodzenia.

 

  • Backtesty nie są dowodem. Backtest (symulacja na danych historycznych) to tylko sprawdzenie, jak strategia „zachowałaby się” w przeszłości. Wynik backtestu zależy w całości od tego, jak dobierzemy dane i parametry – łatwo tak dopasować algorytm, żeby wyglądał na „idealny” na wybranym okresie. W branży finansowej backtesty uznaje się wyłącznie za narzędzie pomocnicze, nigdy za dowód skuteczności.

 

  • Konto demo nie odzwierciedla realnego rynku. Handel na rachunku demo odbywa się bez emocji, bez ryzyka utraty prawdziwych pieniędzy. Platformy często realizują zlecenia demo szybciej i bez tzw. poślizgów rynkowych. Wynik na demo nie dowodzi, że strategia działa w realnych warunkach.

 

  • Test na 9 000 euro to nie dowód na skalowalność. Nawet jeśli wynik 141% był prawdziwy, to był uzyskany na kapitale rzędu kilkunastu tysięcy złotych. Nie ma żadnej pewności, że ta sama strategia zadziała na kapitale rzędu milionów złotych – wręcz przeciwnie, większe wolumeny transakcji często psują wyniki. 8 miesięcy to zbyt krótki okres – strategie mogą działać chwilowo, a potem nagle przestają (zjawisko tzw. overfittingu).

 

  • Brak niezależnej weryfikacji. Wyniki nie zostały potwierdzone przez żaden niezależny audytor, dom maklerski czy zewnętrzną platformę typu MyFXBook. Cały test jest opisany wyłącznie w dokumencie przygotowanym przez samego dłużnika.

 

Wniosek:

Plan spłaty 70% zobowiązań poprzez sprzedaż sublicencji na „bota” jest oderwany od rzeczywistości. GLOBTRADING nie przedstawił żadnych umów (choćby przedwstępnych) z klientami na zakup sublicencji na tego bota, nie posiada rozwiniętej technologii (taki proces trwa lata i wymaga potężnego zespołu informatyków) dynamicznego zespołu sprzedażowego (chyba, że uznamy za niego team Gross – Gębczak), nie mówiąc już o renomie, aby konkurować z globalnymi graczami rynku fintech.

 

  1. 20% przychodów z tradingu

Panowie Gross i Gębczak w swoim  planie restrukturyzacyjnym zapisali, że 20% pieniędzy na spłatę wierzycieli ma pochodzić z tradingu, finansowanego ze sprzedaży sublicencji do ich bota. Brzmi poważnie – ale wystarczy chwilę się zastanowić, by zobaczyć, że to zwykły trik marketingowy.

Po pierwsze ich skuteczność jako traderów już znamy – dług zamiast zysku. Obietnica, że teraz będzie inaczej, brzmi jak kolejna sesja u Kaszpirowskiego: włącz telewizor i uwierz.

  • Historia strat zamiast zysków. Panowie Gross i Gębczak zamiast zysków pozostawili po sobie około 30 mln zł długu. Trudno uwierzyć, że nagle zaczęli zarabiać tym samym sposobem, który wcześniej zakończył się katastrofą.

 

  • Sprzeczność z planem upadłości.  Rzekoma „innowacyjna strategia” miała działać już od połowy 2024 r. Tyle że w tym samym czasie spółka składała do sądu wniosek o upadłość z powodu całkowitego braku majątku (KR1S/GU/844/2024). Jeśli strategia była skuteczna – po co upadłość?

 

    • Brak kapitału własnego. W planie restrukturyzacyjnym spółka sama przyznaje, że nie ma środków własnych. Dlatego trading miałby być finansowany z pieniędzy nowych klientów, którzy kupią sublicencje. To nie inwestycja, tylko hazard cudzymi pieniędzmi.

 

    • Brak audytu i weryfikacji. Nie przedstawiono żadnego niezależnego raportu, audytu ani potwierdzenia wyników. Wyniki „141% w 8 miesięcy na kapitale 9 tys. euro” to tylko wewnętrzna narracja dłużnika. Na poważnym rynku takie dane są bezwartościowe bez weryfikacji przez zewnętrzny podmiot.

 

  • Absurdalne warunki rynkowe.  Globalne fundusze hedgingowe i fintechy z zespołami setek ekspertów potrafią wypracować jednocyfrowe stopy zwrotu rocznie. Obietnica, że mała spółka po stratach rzędu 30 mln zł nagle osiągnie 20% spłat z tradingu, jest oderwana od rzeczywistości.

 

Jeśli ktoś raz utopił twoje pieniądze, to obietnica, że tym samym sposobem je pomnoży, brzmi jak żart – tyle że nieśmieszny.

 

10% ze sprzedaży polis – dlaczego to fikcja?

 

W planie restrukturyzacyjnym panowie Gross i Gębczak wpisali, że 10% środków na spłatę wierzycieli ma pochodzić ze sprzedaży polis na życie. Na pierwszy rzut oka brzmi to bardziej wiarygodnie niż obietnice związane z algorytmem czy tradingiem – w końcu pan Gębczak przez lata działał w branży ubezpieczeniowej. Jednak rzeczywistość wygląda zupełnie inaczej.

 

  • Rynek ubezpieczeniowy się zmienił. Produkty inwestycyjne typu polisolokaty praktycznie zniknęły z oferty, a Towarzystwa Ubezpieczeń (TU i TUŻ) działają dziś pod ścisłym nadzorem KNF.  Klasyczne polisy ochronne są mniej atrakcyjne i dają znacznie niższe prowizje niż 10–15 lat temu.

 

  • Brak reputacji i zaufania. Sprzedaż polis wymaga wiarygodności, a Globtrading – po milionowych stratach tej wiarygodności nie ma.

 

  • Skala całkowicie nierealna. W planie restrukturyzacyjnym wskazano produkt „Kapitalna Inwestycja +” Vienna Life jako źródło przyszłych przychodów. Tyle, że prowizja za jedną polisę z wyższą składką to średnio kilka tysięcy zł w  roku. Aby zebrać tylko 3 mln zł w 6 lat (ok. 500 tys. zł rocznie), trzeba by sprzedać setki polis rocznie.
    Globtrading nie ma dziś ani zespołu sprzedażowego, ani sieci agentów, ani reputacji potrzebnej do osiągnięcia takiej skali.

 

  • Ryzyko reputacyjne potwierdzone w planie. Co ciekawe, sami autorzy planu restrukturyzacyjnego przyznają, że w obszarze sprzedaży polis ryzyko reputacyjne i ryzyko braku zainteresowania klientów są „wysokie”. To dowód, że nawet oni nie wierzą w realność tego źródła dochodów.

 

Wniosek:

 

10% ze sprzedaży polis” brzmi poważnie tylko na papierze. W praktyce jest to punkt wpisany do planu, by nadać mu pozory wiarygodności. Rynek jest inny niż dawniej, prowizje niskie, reputacja spółki zrujnowana, a skala sprzedaży całkowicie nierealna.

 

 

Podsumujmy. Dlaczego ta propozycja układu jest nierealna?

 

  • Odwrócona logika i brak wiarygodności. Ponad rok temu panowie Gross i Gębczak próbowali „po cichu” ogłosić upadłość spółki GLOBTRADING. Wtedy nie podjęli próby porozumienia się z wierzycielami. Przez czas trwającego postępowania w przedmiocie ogłoszenia upadłości Tymczasowemu Nadzorcy Sądowemu (organowi prowadzącemu czynności w tym postępowaniu) nie udało się znaleźć majątku spółki nawet w zakresie powalającym na jej upadłość. Panowie Gross i Gębczak nie pokazali wierzycielom rzetelnych, wiarygodnych raportów, z których można by jasno wykazać:  gdzie, jak, w wyniku konkretnie jakich operacji i z użyciem jakich instrumentów, narzędzi i platform stracili około 30 mln zł. Innymi słowy - próbowali najpierw ogłosić upadłość GLOBTRADING – żeby zamknąć sprawę i uniknąć ewentualnej osobistej odpowiedzialności. Sąd im tego odmówił, bo spółka jest pusta. Teraz, skoro tamto nie wyszło, próbują innej drogi – układu z wierzycielami, opartego na pustych obietnicach. Dlaczego robią to w odwrotnej niż naturalna kolejności? To ta sama gra w innym opakowaniu – chodzi tylko o kupowanie czasu i ochronę siebie.

 

  • Od zera do milionera. Chcą w cudowny sposób zarobić kilkadziesiąt milionów złotych z niczego. W planie nie ma żadnego ryzyka po ich stronie – wszystko ma się wziąć z obietnicy sprzedaży bota i zysków z tradingu. Normalny przedsiębiorca, będąc w takiej sytuacji i gdy naprawdę wierzy w swój pomysł, zaczyna od siebie: np. sprzedaje własny dom, samochód, staje na głowie, by zdobyć środki na start. Tutaj są tylko cudze pieniądze i cudze ryzyko.

 

  • Brak zaangażowania kapitału własnego – jeżeli ich „strategia” naprawdę działa, to mogą już od dziś realizować na własnych środkach. Skoro tego nie robią, a chcą finansować trading ze zdobytych z zewnątrz pieniędzy (ze sprzedaży sublicencji), to znaczy, że sami nie wierzą w skuteczność swojego bota.

 

  • Brak tzw. track recordu. „Track record” to pojęcie angielskie, które w biznesie i finansach oznacza udokumentowaną historię wyników. Mówiąc prościej: to „CV” firmy, strategii albo osoby – pokazujące, jakie realne rezultaty osiągała w przeszłości. W praktyce: w inwestycjach / tradingu – track record to np. 5-letnia historia zwrotów z funduszu, potwierdzona przez niezależny audyt (np. raport biegłego rewidenta, certyfikowane dane z platform typu MyFXBook). Gross i Gębczak stracili około 30 mln zł na operacjach finansowych i tradingu, a teraz z tym samym doświadczeniem i tym samym narzędziem mają nagle zarabiać? To się kompletnie nie spina. W profesjonalnym świecie tradingu strata 30 mln zł = natychmiastowa utrata wiarygodności i zamknięcie działalności.

 

  • Ryzyko totalnej straty – trading lewarowany (forex, krypto, kontrakty terminowe) jest obarczony gigantycznym ryzykiem. W praktyce nawet profesjonalne fundusze hedgingowe z potężnymi zespołami i systemami mają problemy z utrzymaniem stabilnej rentowności.

 

  • Nierealne 20% z tradingu – obietnica, że aż jedna piąta pieniędzy na spłatę wierzycieli będzie pochodzić z zysków z tradingu, jest całkowicie niewiarygodna. Trading nie jest stabilnym źródłem przychodu, tylko spekulacją. Bez niezależnego audytu wyników i transparentnych raportów nie ma żadnych dowodów, że system będzie działał. A ich  dotychczasowe wyniki znamy.  Handel za cudze pieniądze to hazard, a nie plan naprawczy.

 

  • Nierealne 10% ze sprzedaży polis – również pomysł, że część zobowiązań zostanie spłacona ze sprzedaży polis na życie, nie ma oparcia w realiach rynku. Towarzystwa ubezpieczeniowe (TU i TUŻ) działają dziś pod ścisłym nadzorem KNF, prowizje są ograniczone, a reputacja sprzedawcy ma kluczowe znaczenie. Po sprawie Globtrading panowie Gross i Gębczak są niewiarygodni dla rynku i klientów, więc nie ma szans, by ten punkt planu został zrealizowany.

 

  • Brak realnego źródła przychodu – GLOBTRADING nie prowadzi dziś normalnej, efektywnej,  stabilnej działalności gospodarczej. Nie ma biura pełnego pracowników, działań, telefonów. Na dzisiaj są tylko pan Gross i  Gębczak i ich wszystkim dobrze znane obietnice.

 

  • Plan nie zawiera w sobie realnej, prawdziwej, przynoszącej stabilny dochód działalności gospodarczej. Mówiąc prosto: jeśli masz potężne długi, zaczynasz je spłacać od razu, ciężko pracujesz od teraz, od dzisiaj, dzień i noc i zaczynasz zarabiać i spłacać. A nie obiecujesz wierzycielom, że początek spłaty nastąpi dopiero za 24 miesiące od zatwierdzenia układu przez sąd.

 

 

 

Podsumowując:

 

Plan układowy zgodnie z prawem musi opierać się na realnych i wiarygodnych źródłach przychodów. Trading (szczególnie spekulacyjny, niepoparty zabezpieczeniem i kapitałem własnym) nie spełnia tych kryteriów – jest czystym ryzykiem i nie daje gwarancji wypłacalności.

 

Twierdzenie, że spółka, która wtopiła około 30 mln, teraz „odrobi” wszystko na tym samym rynku, tymi samymi ludźmi jest fikcją. To nie jest plan układowy, tylko kolejna odsłona hazardu cudzymi pieniędzmi.

 

Taki „układ” to nic innego jak kupowanie czasu i próba zamknięcia wierzycielom ust. Jeżeli wierzyciele zgodziliby się na taki plan, panowie Gębczak i Gross zyskują nie tylko „oddech” na kolejne lata, ale też argument do postępowania karnego: będą mogli mówić prokuraturze i sądowi, że „przecież wierzyciele zaakceptowali układ, więc nie czuli się oszukani”. W praktyce to typowa taktyka obronna – stworzyć pozory ugody, by osłabić jakiekolwiek potencjalne zarzuty wobec nich.

 

Uwierzysz im drugi raz ? To tak, jakby dać zapałki komuś, kto już raz spalił twój dom.

 

[WASZ GŁOS MA KLUCZOWE ZNACZENIE.]

[JAK DZIAŁA GŁOSOWANIE NAD UKŁADEM?]

 

Zgodnie z art. 119 ust. 1 i 2 Prawa restrukturyzacyjnego układ uznaje się za przyjęty, jeśli: zagłosuje za nim większość wierzycieli (liczona osobowo – więcej niż połowa głosujących),

a jednocześnie wierzyciele ci posiadają co najmniej 2/3 sumy wierzytelności biorących udział w głosowaniu.

 

Co ważne – żeby zgromadzenie wierzycieli było ważne, musi być obecnych co najmniej jedna piąta (1/5) wierzycieli uprawnionych do głosowania nad układem (art. 113 ust. 1 Prawa restrukturyzacyjnego). To oznacza, że jeżeli na głosowanie przyjdzie tylko 20% wierzycieli, to zgromadzenie może być uznane za ważne – a wtedy (przy równoczesnym spełnieniu innych ustawowych przesłanek) układ może zostać przegłosowany, nawet przy bardzo niskiej frekwencji.

 

Dodatkowo, zgodnie z art. 161 Prawa restrukturyzacyjnego, wierzyciele mogą być dzieleni na grupy. Panowie Gross i Gębczak podzielili wierzycieli aż na 19 różnych grup. To teoretycznie zgodne z prawem, ale to jednak celowe działanie. Dzięki temu łatwiej jest uzyskać większość w wybranych grupach i manipulować wynikiem głosowania. Nawet jeśli część grup sprzeciwi się układowi, to i tak sąd może go zatwierdzić, jeżeli w skali całego głosowania poparcie uzyska 2/3 sumy wierzytelności, a wierzyciele przeciwni nie byliby traktowani gorzej niż w przypadku upadłości (art. 119 ust. 3 Prawa restrukturyzacyjnego).

 

Dlatego tak istotne jest, aby wszyscy wierzyciele aktywnie uczestniczyli w głosowaniu

 

Jeśli podzielacie Państwo pogląd o tym, że propozycja układu przedstawiona przez panów Grossa i Gębczaka jest fikcją GŁOSUJCIE ODDAJĄC GŁOS PRZECIW.

 

Brak udziału w głosowaniu działa na korzyść dłużników, bo obniża frekwencję i ułatwia im manipulację większościami.

 

 

 

[POSTĘPOWANIE KARNE ]

 

W Prokuraturze Rejonowej Kraków – Prądnik Biały (os. Kościuszkowskie 2, 31-858 Kraków) prowadzone jest śledztwo pod sygnaturą akt 4136-1.Ds.102.2024. Postępowanie prowadzone jest w sprawie tzn. na dzisiaj nikomu nie zostały postawione zarzuty. Sprawa dotyczy podejrzenia popełnienia przestępstw z art. 286 k.k.(oszustwo) w związku z  art. 294 § 2 k.k. (oszustwo dotyczące mienia wielkiej wartości) w związku z art. 12 § 1 k.k. (popełnienie czynu w warunkach ciągłości).

 

Jeżeli ktoś czuje się pokrzywdzony lub oszukany w tej sprawie, ma możliwość – z własnej woli i inicjatywy – przyłączyć się do postępowania jako pokrzywdzony albo złożyć własne zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa. To indywidualne prawo każdej osoby, jeśli uważa ona, że jej interes został naruszony.

 

 

[CO ROBIĆ?]

 

W tego rodzaju sprawach należy działać razem, szybko i zdecydowanie. O naszej sile i skuteczności decydować będzie współdziałanie możliwie największej liczby potencjalnych pokrzywdzonych.

  • Weźcie udział w głosowaniu nad układem i zagłosujcie PRZECIW.
  • Udostępniajcie wszędzie gdzie możecie nasze posty i link do strony internetowej globtrading.org .  Informujcie szybko innych pokrzywdzonych.
  • Strona internetowa globtrading.org będzie starała się informować o wszystkim co wiemy w najlepiej pojętym solidarnym interesie wszystkich pokrzywdzonych. Śledźcie nas i udostępniajcie.
  • Pamiętajmy też, że nasze roszczenia możemy kierować już tylko do tego, co faktycznie zostało w spółce, oraz – co najważniejsze – do prywatnych majątków panów Krzysztofa Grossa i Romana Gębczaka. Układ ma ich chronić przed taką odpowiedzialnością, dlatego tak istotne jest, byśmy nie dali się na niego nabrać.

 

 

 

 

 

 

LOGO

ZNAJDZIESZ NAS RÓWNIEŻ:

Strona www stworzona w kreatorze WebWave.

mail

aferaglobtrading@proton.me

Podpowiedź:

Możesz usunąć tę informację włączając Plan Premium

Ta strona została stworzona za darmo w WebWave.
Ty też możesz stworzyć swoją darmową stronę www bez kodowania.